Na samym początku nadchodzącego tygodnia, 18 kwietnia o godzinie 4:44 naszego czasu, Księżyc osiągnie pełnię i w następnych dniach będzie widoczny coraz gorzej. Przede wszystkim dlatego, że aż do czwartku 21 kwietnia będzie przechodził coraz bliżej horyzontu, z każdym dniem przebywając wyraźnie krócej nad horyzontem. Praktycznie przez całą noc można obserwować Saturna oraz meteory z roju Lirydów.
Planeta z najbardziej okazałym i widocznym przez małe teleskopy systemem pierścieni jest już dwa tygodnie po opozycji i z wolna oddala się od Ziemi. Ale na razie nie ma to dużego wpływu na warunki widoczności planety. Co prawda jasność Saturna spadnie już o 0,1 magnitudo (do poziomu 0,5 wielkości gwiazdowej), ale średnica kątowa tarczy będzie wciąż miała 19″.
Nie zmieni się również kierunek ruchu Saturna: planeta porusza się ruchem wstecznym i zbliża się do Porrimy – trzeciej co do jasności gwiazdy konstelacji Panny. Porrima świeci blaskiem +3,4 magnitudo, zaś Saturn pod koniec tygodnia zbliży się do niej na odległość nieco ponad 2°.
Maksymalna elongacja Tytana (zachodnia) wypada w tym tygodniu w piątek 22 kwietnia. Tej nocy największy i najjaśniejszy księżyc Saturna będzie przebywał ponad 3' (prawie 10 średnic Saturna) na zachód od swej planety macierzystej i będzie najłatwiejszy do dostrzeżenia.
W nocy z niedzieli 17 kwietnia na poniedziałek 18 kwietnia dość blisko Saturna (prawie 15°) będzie znajdował się będący w pełni Księżyc, który tej nocy może jeszcze być wskazówką do odszukania Saturna na niebie, choć z biegiem czasu ta odległość będzie rosła.
Tej samej nocy naturalny satelita Ziemi przejdzie bardzo blisko Spiki, czyli najjaśniejszej gwiazdy w gwiazdozbiorze Panny. Właśnie o godzinie podanej na mapce dotyczącej Saturna Księżyc znajdzie się najbliżej Spiki, w odległości mniejszej niż 3,5 stopnia, zaś do godziny podanej na drugiej mapce dystans ten urośnie do ponad 4°
We wtorek 19 kwietnia Księżyc przejdzie przez gwiazdozbiór Wagi. Nie zawiera on jasnych gwiazd i przy Księżycu dzień po pełni trudno będzie odnaleźć należące do niego gwiazdy.
Znacznie ciekawiej będzie dwie noce później, kiedy to Srebrny Glob zbliży się do Antaresa – najjaśniejszej gwiazdy w Skorpionie. O godzinie podanej na mapce faza Księżyca zmniejszy się już do 88%, a będzie się on znajdował niecałe 3° na północ od Antaresa. Mimo to Księżyc będzie wtedy przebywał w sąsiednim gwiazdozbiorze Wężownika.
W drugiej części tygodnia najciekawiej zapowiada się sobota 23 kwietnia. Tej nocy faza Księżyca zmniejszy się już do 71%, a wzejdzie on około godziny 1:15 (6 godzin później, niż na początku tygodnia). O godzinie podanej na mapce Srebrny Glob będzie przebywał w gwiazdozbiorze Strzelca, na wysokości zaledwie 8° nad horyzontem. Będzie mu towarzyszyć Nunki – najjaśniejsza gwiazda konstelacji, która będzie się znajdowała mniej więcej 5,5 stopnia na południowy wschód od Księżyca.
Na mapce zaznaczyłem również położenie
23 kwietnia nad ranem Księżyc zbliży się do gromady, ale jej nie zakryje (wbrew temu, co widać na mapce). Jednak minimalna odległość będzie wynosić około 1°, czyli dwie średnice Księżyca. Warto zapolować na tę gromadę kilka dni później, gdy już Srebrny Glob nie będzie przeszkadzał swoim blaskiem.
Ostatnim akcentem tego tygodnia będą meteory z roju Lirydów. Są to dość szybkie, białe meteory, dobrze widoczne z północnej półkuli Ziemi, gdyż radiant chowa się pod horyzont na krótko. Dwie godziny po zachodzie Słońca radiant jest na wysokości około 60° nad widnokręgiem, a jego wysokość do samego rana wzrasta.
Maksimum aktywności przypada 22 kwietnia. Tej nocy można się spodziewać około 15 meteorów na godzinę, ale w historii obserwowano niespodziewane deszcze z tego roju, gdy obserwowano nawet 1800 meteorów na godzinę (czyli jeden co dwie sekundy). W tym roku warunki obserwacyjne będą początkowo bardzo dobre, ale w drugiej połowie nocy się zepsują, gdy wzejdzie Księżyc w fazie 80%.
Więcej o obserwacji Lirydów i innych meteorów można znaleźć na stronie internetowej