Kilka kolejnych dni będzie praktycznie bezksiężycowych. Na początku tygodnia Księżyc świecić będzie tuż przed świtem nisko nad południowo-wschodnim horyzontem, a w niedzielę 22 kwietnia powróci na niebo wieczorne. Ten tydzień będzie ostatnim, w którym po zmierzchu można próbować dostrzec Jowisza, ale nie będzie to łatwa sztuka. Znacznie lepiej widoczna jest Wenus oraz Mars z Saturnem. Również w niedzielę maksimum swojej aktywności osiągną coroczne meteory z roju Lirydów.

Co prawda nów Księżyca wypada tym razem dopiero w sobotę 21 kwietnia o godzinie 9:18, jednak rano nachylenie ekliptyki do horyzontu jest niekorzystne i z tego powodu Srebrny Glob będzie można próbować dostrzec tuż przed wschodem Słońca w zasadzie tylko w poniedziałek i wtorek. W tych dniach Księżyc będzie przebywał na tle gwiazdozbioru Wodnika, który nie ma zbyt jasnych gwiazd, a ich dostrzeżenie o godzinie podanej na mapce będzie praktycznie niemożliwe ze względu na jasne tło nieba.

W poniedziałek 16 kwietnia na godzinę przed świtem (na tę porę wykonana jest mapka) tarcza Księżyca będzie miała fazę 24% i zajmie pozycję mniej niż 10° nad wschodnim horyzontem. Dobę później faza Srebrnego Globu zmniejszy się do 16%, a o tej samej porze będzie tylko około 6° nad wschodnim widnokręgiem. Natomiast w środę 18 kwietnia Księżyc będzie miał fazę już tylko 9%, zaś na godzinę przed świtem znajdował się będzie na wysokości zaledwie 3° i jego obserwacja będzie już bardzo trudna. Przez wszystkie te dni jak już uda się upolować naturalnego satelitę Ziemi, to bardzo ładnie powinno być widoczne światło popielate.

Animacja pokazuje położenie Wenus i Jowisza w trzecim tygodniu kwietnia 2012 roku.

Animację wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Księżyc zacznie być ponownie widoczny w niedzielę 22 kwietnia. Tego dnia godzinę po zachodzie Słońca (prawie 36 godzin po nowiu Srebrnego Globu) Księżyc w fazie 2% znajdował się będzie zaledwie około 4° nad zachodnim horyzontem, czyli jego obserwacja nie będzie tego dnia łatwa i na pewno przyda się lornetka.

Niecałe 2° na południe od niego (i zaledwie 2° nad horyzontem) znajdował się będzie Jowisz, który na pożegnanie z wieczornym niebem spotka się z Księżycem. Największa planeta Układu Słonecznego świeci obecnie z jasnością -2 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę 33 sekund kątowych. Niestety obserwacje księżyców galileuszowych będą praktycznie niemożliwe.

Znacznie lepiej będzie widoczna Wenus. Druga planeta od Słońca zaczyna już zbliżać się do naszej Gwiazdy Dziennej, ale na razie nie będzie to miało złego wpływu na jej obserwacje. Godzinę po zmierzchu Wenus znajduje się ponad 25° nad zachodnim widnokręgiem i powoli zbliża się do gwiazdy El Nath, czyli β Byka. W niedzielę 22 kwietnia odległość planety od wspomnianej gwiazdy będzie wynosić ponad 7°.

Wenus kontunuuje zbliżanie się do Ziemi, w związku z czym rośnie jej jasność i wielkość tarczy, natomiast maleje faza. Do niedzieli blask Wenus zwiększy się do -4,5 magnitudo, natomiast tarcza zmniejszy fazę do 34%, a tarcza urośnie do 33″. Stąd fazę planety można próbować dostrzec już nawet przez lornetki.

Mapka pokazuje położenie Marsa w trzecim tygodniu kwietnia 2012 roku.

Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Mars systematycznie przesuwa się na zachód i około godziny po zmierzchu przechodzi przez południk lokalny, czyli zajmuje najwyższe położenie na niebie, na wysokości około 50°. Czerwona Planeta stopniowo nabiera prędkości w ruchu z zachodu na wschód i oddala się już od Regulusa, ale na razie bardzo powoli i w niedzielę 22 kwietnia będzie ich dzielił dystans 4,5 stopnia. Tego dnia jasność Marsa zmniejszy się do -0,2 wielkości gwiazdowej, średnica jego tarczy spadnie do 11″, natomiast faza – do 93%.

Mapka pokazuje położenie Saturna w trzecim tygodniu kwietnia 2012 roku.

Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Mars zmienił kierunek ruchu z wstecznego na prosty, natomiast Saturn wciąż porusza się ruchem wstecznym. Dlatego odległość między planetami systematycznie spada i do niedzieli 22 kwietnia zmniejszy się do 51°. Na razie jest to jeszcze dość dużo, ale w następnych miesiącach planety będą się do siebie zbliżać.

Godzinę po zmierzchu Saturn znajduje się 15° nad południowo-wschodnim widnokręgiem, zaś przez południk lokalny (czyli najwyższe położenie na niebie) przechodzi około godziny 0:30. Będzie wtedy na wysokości około 30°. Saturn świeci z jasnością +0,3 wielkości gwiazdowej, a jego tarcza ma średnicę 19″. Planeta przebywa około 5° od Spiki, najjaśniejszej gwiazdy w Pannie, która świeci około 0,7 magnitudo słabiej od Saturna. Maksymalna elongacja Tytana (zachodnia) wypada w tym tygodniu w niedzielę 22 kwietnia.

Mapka pokazuje położenie radiantu Lirydów na początku trzeciej dekady kwietnia 2012 roku.

Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Przez cały tydzień promieniują meteory z corocznego roju Lirydów. Radiant roju znajduje się na zachód od podstawowej figury gwiazdozbioru Lutni, już na tle sąsiedniego gwiazdozbioru Herkulesa. Lirydy są aktywne od 16 do 25 kwietnia, z maksimum aktywności około 22 kwietnia. W tym roku warunki widoczności są bardzo dobre, ponieważ Księżyc tego dnia będzie na niebie bardzo blisko Słońca i nie będzie przeszkadzał w obserwacjach. A nad ranem radiant będzie się znajdował ponad 70° nad południowo-wschodnim horyzontem. Niezbyt sprzyjający będzie fakt, że jest to noc z niedzieli na poniedziałek, kiedy duża część ludzi szykuje się do pracy lub szkoły.

Są to średnio szybkie meteory, ich prędkość zderzenia z atmosferą Ziemi wynosi 49 km/s, ale często pozostawiają po sobie smugi trwające nawet ponad minutę. W niedzielę 22 kwietnia możemy się spodziewać ponad 20 meteorów na godzinę, ale obserwowano wybuchy aktywności do nawet 90 meteorów na godzinę. Warto więc obserwować ten rój.

Więcej informacji o tegorocznej aktywności Lirydów można znaleźć m.in. na stronie Pracowni Komet i Meteorów (po polsku) oraz International Meteor Organization (po angielsku).

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher