Astronomowie wykorzystali obserwacje dokonane przez Obserwatorium Chandra, aby jak najlepiej pokazać, że gwiazda mimo pochłonięcia przez swojego kompana mogła przeżyć. Odkrycie to pomoże astronomom lepiej zrozumieć jak blisko mogą być siebie gwiazdy, a może nawet gwiazdy i planety, w układach podwójnych i jak ewoluują te układy, gdy jedna z gwiazd rozszerza się niesamowicie stając się czerwonym olbrzymem.

Układ podwójny V471 Tauri to biały karzeł, który orbituje w odległości 1/30 odległości Merkury-Słońce wokół podobnej do naszego Słońca gwiazdy. Dane z Chandry pokazują, że górna, gorąca część atmosfery drugiej wspomnianej gwiazdy posiada deficyt atomów węgla w stosunku do atomów azotu.

Deficyt węgla jest pierwszym dowodem obserwacyjnym na to, że gwiazda ta została kiedyś pochłonięta przez swojego kompana” – powiedział Jeremy Drake z Smithsonian Astrophysical Observatory w Cambridge, który jest autorem pracy (wraz z Markiem Sarną z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika) na temat V471 Tauri.

Obecny biały karzeł był kiedyś około siedem razy masywniejszy niż nasze Słońce. Reakcje jądrowe w jądrze takiej gwiazdy przemieniają węgiel na azot przez czas około miliarda lat. Kiedy paliwo się skończy, gwiazda zapada się. Zapadające się jądro wytwarza odpowiednie warunki do kolejnych przemian jądrowych, które rozdymają gwiazdę do czerwonego olbrzyma. Gdy już i ten etap zostanie zakończony, gwiazda zapada się i staje się białym karłem.

Ubogi w węgiel materiał, który był w jądrze czerwonego olbrzyma został zmieszany z częściami zewnętrznymi gwiazdy, a więc atmosfera jej wykazuje deficyt węgla, przy porównaniu z takimi gwiazdami jak nasze Słońce. Spektrum promieniowania X czerwonego olbrzyma i gwiazdy podobnej do Słońca pokazuje dużą różnice w szczytowych częściach. Dzieje się to za sprawą węgla.

Teoretyczne kalkulacje wskazują, że czerwony olbrzym w układach binarnych może dramatycznie wpłynąć na ewolucje kompana. Podczas fazy pochłaniania tarcie powoduje, że gwiazda towarzysząca zaczyna bardzo szybko poruszać się po spirali w kierunku czerwonego olbrzyma, gdzie zostanie albo zniszczona, albo uda jej się przetrwać, gdy zostanie wyrzucona na zewnątrz.

Jeśli takiej gwieździe uda się przetrwać, będzie ona nosić znaki swojej przeprawy w postaci skażenia przez ubogi w węgiel materiał, który udało jej się zebrać poprzez akrecję podczas wirowania w kierunku czerwonego olbrzyma. Spektrum promieniowania X V471 Tauri pokazuje, że w paśmie węgla szczyt zawiera się pomiędzy podobnym szczytem w spektrum podobnej do Słońca gwiazdy, a odizolowanym czerwonym olbrzymem. A więc dane wskazują, że około 10 procent masy gwiazda musiała posiąść od czerwonego olbrzyma.

W przyszłości gwiazda towarzysząca może zwrócić przysługę, kiedy rozszerzy się i wyrzuci z powrotem materiał na białego karła. Jeśli odpowiednia ilość materiału zostanie przekazana to biały karzeł może eksplodować jako supernowa. „To jest świat dog-eat-dog (w wolnym tłumaczeniu pies zżera psa)” – powiedział Drake.

Autor

Zbigniew Artemiuk

Komentarze

  1. Morphing Into Primal    

    Pożeracze — polecam tego newsa czytać słuchając utworu „Jotun” z płyty „Whoracle” (1997) zespołu In Flames. Jotun to w starożytnej i przesławnej skandynawskiej mitologii właśnie „pożeracz”.

Komentarze są zablokowane.