Wiele chorób oka zaczyna się od niewielkich zmian i rozwija się przez całe lata. Bardzo utrudnia to wczesną diagnozę, a nawet ją uniemożliwia. Tak jest w przypadku jaskry – choroby, w której następuje stopniowe obumieranie komórek nerwu wzrokowego wskutek zwiększonego ciśnienia wewnątrz gałki ocznej. Naukowcy mogą obserwować ten proces w próbkach pod mikroskopem, ale brak odpowiedniego sprzętu diagnostycznego uniemożliwia bardzo wczesne rozpoznanie jaskry podczas badania dna oka. Zapowiada się jednak, że zmieni to wynalazek, z którego z doskonałym skutkiem korzystają już astronomowie. Mowa o optyce adaptatywnej, której użycie w największych teleskopach uznane zostało przez magazyn „Science” za wydarzenie roku (o czym zresztą pisaliśmy).

Każdy, kto choć raz patrzył przez teleskop na gwiazdy, wie, że ruchliwa i nieprzewidywalna ziemska atmosfera bardzo psuje obraz. By się od niej uwolnić, astronomowie stawiają swoje obserwatoria wysoko w Andach, gdzie powietrze jest zimne i suche, a zachmurzenie to rzadkość. Gdyby nie zniekształcenie światła podczas przejścia przez atmosferę, moglibyśmy zbudować zwierciadło o średnicy kilometra i oglądać z bliska planety krążące wokół najbliższych gwiazd.

To właśnie z atmosferą doskonale radzi sobie adaptywna optyka, działająca już między innymi w teleskopie Kecka na Hawajach i umożliwiająca uzyskiwanie z tego instrumentu zdjęć podobnej jakości, jak z Teleskopu Kosmicznego Hubble’a. Jak się okazuje, adaptywna optyka radzi sobie również z niedoskonałościami optycznymi ciała szklistego i soczewek ludzkiego oka. Metodę tę wdrażają w okulistyce dwaj profesorowie z University of Indiana: Donald T. Miller i Larry Thibos.

Adaptywna optyka wykorzystuje system komputerowy, który na bieżąco niweluje zniekształcenia obrazu. Dzięki temu okulista badający dno oka ma dostęp do ogromnych powiększeń, które umożliwiają mu oglądanie pojedynczych komórek siatkówki i wykrycie choroby na bardzo wczesnym etapie. Aparaturą niezbędną do takiego badania dysponuje jak na razie jedynie 5 ośrodków na świecie, lecz specjaliści przewidują, że zastosowanie optyki adaptywnej szybko się upowszechni.

Korzyści są bowiem ogromne. Możliwość badania kondycji pojedynczych komórek siatkówki oznacza, że takie choroby jak jaskra będą wykrywane zanim nastąpi obumarcie tych komórek – a dla pacjentów jest to różnica pomiędzy widzeniem a utratą wzroku.

Autor

Anna Marszałek