Zakończyła się faza analizy danych z teleskopu radiowego Arecibo, dokonana przez internautów z całego świata przy użyciu ich personalnych komputerów (pisaliśmy o programie SETI@home wcześniej). Czy to już koniec poszukiwania pozaziemskiego życia?

Odpowiedź jest oczywiście negatywna. Dzięki zebranym prawie przez 4 lata danym, przetworzonym przez ponad 4 miliony internautów, dokonano selekcji 120 najbardziej „obiecujących” impulsów (sygnałów) radiowych zebranych przez radioteleskop Arecibo, ze szczególnym uwzględnieniem sygnałów ciągłych (gaussian) i potrójnych (triplet). Teraz eksperyment wchodzi w następną fazę – obserwacji kierunkowych.

Obserwacje kierunkowe mają zupełnie innych charakter niż te, które do tej pory realizowano w SETI@Home, i których wyniki analizowali internauci w postaci próbek danych. Do tej pory radioteleskop nasłuchiwał emisji radiowej Kosmosu w przypadkowych z punktu widzenia Projektu lokalizacjach na niebie. Pozycjonowanie radioteleskopu było zależne od planów obserwacyjnych innych, nie związanych z SETI@Home projektów badawczych, które realizowano przy wykorzystaniu radioteleskopu Arecibo. Tym razem to autorzy SETI@Home zadecydują, w którą stronę i na jak długo skierować antenę. Przewiduje się przy tym, że nasłuch w każdej z potencjalnych lokalizacji będzie trwał od kilku do kilkudziesięciu minut (zwiększy to znacznie czułość). Analiza rejestrowanych danych będzie wykonywana w czasie rzeczywistym, w Arecibo. W przypadku zaobserwowania czegoś nieoczekiwanego przewiduje się możliwość natychmiastowej zmiany planu nasłuchu i przejście do ciągłej obserwacji określonej lokalizacji na sferze niebieskiej. Równocześnie prowadzona rejestracja wyników umożliwi późniejszą analizę z większą dokładnością w sytuacjach gdy analiza w czasie rzeczywistym nie da jednoznacznych rezultatów.

Obserwacje kierunkowe zostaną wykonane w dniach 18,19 i 20 marca. Obserwacje będą realizowane pod kodowym oznaczeniem A1710 w cyklach 8-godzinnych przez trzy kolejne dni o różnych porach, tak aby można było nimi objąć cały obszar nieba widoczny nad Arecibo.

Można śmiało zatem powiedzieć, że te trzy dni obserwacji kierunkowych będą zwieńczeniem blisko czteroletniego Projektu, który jako pierwszy w historii naszej planety skłonił ludzi ze wszystkich krajów świata do wspólnego udziału w poszukiwaniach cywilizacji pozaziemskich.

Autor

Zbigniew Artemiuk

Komentarze

  1. bigs    

    Co dalej? — I co ja będę teraz przeliczał?

    1. Zbychu    

      Może jednak… — Jak znajda cos bardzo ciekawego, cos co wymaga duzo obliczen to maja podobno znowu zaprzac kompy internautow!!! Czekamy wiec!!!

    2. RadżiV Lama Szul©    

      Jesteś pewien, że W TEN SPOSÓB?!! — … bo w takim razie mogą mi nie zaliczyć wyników, i co ja wtedy zrobię?!!
      Z początku też robiłem tak jak ty, ale potem poszedłem na łatwiznę: no wiesz, tak jak mnisi tybetańscy. Użyłem młynka modlitewnego. Strasznie terkotał, jest dosyć wysłużony, w zasadzie to już zabytek, no i pojemność też niewielka: RAM-a Krishna głupie kilkadziesiąt MB…
      A tu się jednak okazuje, że E.T. nalegał, aby szybką transformatę, wg św. Fouriera – zasuwać cały czas osobiście?!
      No, to mam przechlapane…

Komentarze są zablokowane.