Po przelocie obok planetoidy Stein dwa lata temu, Sonda Rosetta minęła w zeszłą sobotę planetoidę Lutetia, w drodze do swojego ostatecznego celu – komety Czuriumowa-Gierasimienki.

Sonda pędząc ponad 54000 km/h została precyzyjnie nacelowana w pobliże orbity planetoidy, aby dostarczyć jak najlepszych danych naukowych.

Zdjęcia otrzymane z aparatu OSIRIS składającego się z kamer szeroko i wąskokątnych potwierdzają, że Lutetia jest obiektem nieco wydłużonym, mierzącym 130 km w dłuższej osi.

Z odległości 36 000 kamera wąskokątna uchwyciła piękny widok planetoidy Lutetia z Saturnem w tle.

Powiększenie obszaru krateru na powierzchni planetoidy, widoczne są pojedyncze głazy (rozdzielczość : 30 m).

Zbliżenie do planetoidy Lutetia było szczególne ze względu na możliwość ustalenia czy jest to planetoida węglowa (carbonaceous) czy żelazna. Ponieważ nie mieliśmy jak dotąd wiele okazji zbadania egzosfery planetoid węglowych, dane z Lutetii pozwolą na lepsze zrozumienie ewolucji Układu Słonecznego. Dane uzyskane w sobotę zostały przekazane do Uniwersytetów współpracujących z ESA (m.in Oxford, Bern, Cologne, Max Planck Institut i wiele innych) w niedzielę, i w ciągu następnych kilku dni będziemy mogli poznać wstępne wyniki analizy.

W Oxfordzie analizowane są dane z instrumentu VIRTIS (Visible and InfraRed Thermal Imaging Spectrometer) – Spektrometr w Podczerwieni i Paśmie Widzialnym. Umożliwi on sprawdzenie czy na planetoidzie obecne są węglowodory aromatyczne oraz lód metanowy dzięki obserwacjom w paśmie 3 mikrometrów. Jest on także czuły na charakterystyczne linie absorpcyjne wody i tlenku węgla (CO).

Rosetta dotrze do komety Czuriumow-Gierasimienko już w 2014 roku. Pomyślny przebieg misji zostanie zrelacjonowany na bierząco, więc zachęcamy do śledzenia informacji w serwisie AstroNET.

Autor

Krzysztof Suberlak