Już za kilka dni, 5 maja 2021 roku na półki księgarń trafi kolejna powieść Andy’ego Weira – autora legendarnego już Marsjanina oraz Artemis. Pisarz, po zabraniu nas w swoich wcześniejszych powieściach na Marsa oraz na Księżyc, w Projekcie Hail Mary zaproponuje nam podróż w stronę Słońca, tym razem wplątując do powieści wątki katastroficzne i kreując przed nami niespotykanie dokładną wizję zagłady ludzkości.

Naukowcy dokonują niepokojącego odkrycia: zbliża się nieodwracalne zaćmienie Słońca, którego konsekwencje mogą być zgubne dla ludzkości. Jeśli natychmiast nie zostaną podjęte żadne działania, mieszkańcy Ziemi zaczną masowo wymierać. Najwybitniejsze umysły z całego świata łączą siły, aby znaleźć sposób na ocalenie planety. Tak powstaje Projekt Hail Mary.

Kiedy Ryland Grace odzyskuje przytomność, odkrywa wokół siebie ciała zmarłych kolegów. Okazuje się, że jest jedynym ocalałym uczestnikiem misji ostatniej szansy. Stopniowo zaczynają wracać urywki wspomnień – astronauta uświadamia sobie, że znajduje się na położonym miliony kilometrów od domu statku kosmicznym i musi stawić czoło niewyobrażalnie trudnemu zadaniu. Od powodzenia jego misji zależą losy ludzkości i całej planety. Rozpoczyna się szalony wyścig z czasem, w którym stawką jest życie nas wszystkich… Czy zdany wyłącznie na siebie astronauta zdoła uratować Ziemię i ludzkość przed zagładą?*

*Powyższa nota prasowa pochodzi od wydawcy

Projekt Hail Mary możecie zamówić na stronie wydawcy. Tymczasem, oczekujcie naszej recenzji, w której lada dzień ocenimy, jakie kosmiczne przygody tym razem dostarczył nam Andy Weir i jak dobrze udało mu się ponownie połączyć wartką akcję z realistycznym podejściem do nauki!

 

Autor

Avatar photo
Kamil Serafin

Student Automatyki i Robotyki, członek Klubu Astronomicznego Almukantarat. Zastępca redaktor naczelnej portalu AstroNET w latach 2017-2020.