Zdjęcie w tle: ESO

Konstelacja Pompy znajduje się na niebie w sąsiedztwie Hydry, CentauraKompasu. W Polsce jest widoczna w miesiącach wiosennych nad południową częścią horyzontu, ale tylko częściowo, ponieważ jest to raczej gwiazdozbiór nieba południowego. Możemy ją zaobserwować jako „L” ułożone z trzech gwiazd. Pomimo niewielkiej widoczności na niebie, idea przyświecająca nazwie konstelacji dodaje jej świetności. Co więc ciekawego może się kryć za nazwą gwiazdozbioru?

Powyższa ilustracja pochodzi z „Uranographii” niemieckiego astronoma Johanna Bodego i przedstawia rysunek pompy na tle gwiazd tworzących jej konstelację.

Konstelację do atlasów wprowadził francuski astronom i kartograf Nicolas-Louis de Lacaille, który opisał ją w 1763 roku. Historia jej nazwy dotyczy uczczenia naukowych wynalazków i techniki, dlatego też pierwotnie nazywana była Pompą Pneumatyczną. Wymienione narzędzie pracowało za pomocą sprężonego powietrza i jest w użytku do dzisiaj, tyle że w ulepszonej formie. Prawdopodobnie autor zdecydował się na taki ruch idąc z ówcześnie panującym duchem oświecenia,  który hołdował nowoczesnym jak na tamte czasy rozwiązaniom i nauce. Wspomniany astronom uzupełnił ciemniejsze pustki na niebie jeszcze trzynastoma innymi gwiazdozbiorami, które nawiązywały do naukowych narzędzi: należą do nich Luneta czy Oktant. Obecnie nazwa  tytułowego gwiazdozbioru została skrócona do Pompy.

Na powyższym fragmencie mapy nieba przedstawiony został gwiazdozbiór Pompy w otoczeniu innych konstelacji.

Pomimo tego, że konstelacja leży blisko Drogi Mlecznej, nie zawiera ona wielu gromad gwiazd, ale za to wynagradza obserwatora galaktykami. Jedną z nich jest NGC 2997 – to galaktyka spiralna o jasności obserwowalnej 9,4. Jest więc trudniejszym do zaobserwowania obiektem, który wymaga lepszego sprzętu. Pomimo to opłaca się znaleźć ją na niebie. W jej strukturze widać charakterystyczne czerwone bąble zjonizowanego wodoru, świadczące o tym, że w galaktyce wciąż rodzą się nowe gwiazdy. Innym ciekawym zjawiskiem w Pompie są dwie galaktyki, które znajdują się optycznie na tyle blisko siebie, że można je obserwować jednocześnie: NGC 3354 i NGC 3347. Obydwie są galaktykami spiralnymi, a pierwsza z wymienionych będzie przez teleskop wyglądać na mniejszą. Oprócz nich w Pompie znajduje się wiele innych galaktyk godnych nocnej obserwacji. W konstelacji znajduje się tylko jedna gwiazda nazwana inną nazwą niż naukową – jest nią Macondo. Nazwa ta nawiązuje do wyimaginowanej włoskiej wioski z książki Sto lat samotności Gabriela Garcii Marqueza. Została ona nadana w konkursie w 2019 roku, zorganizowanym z okazji stulecia istnienia Międzynarodowej Unii Astronomicznej. Nazwę wybrali Kolumbijczycy.

O historii powstania Pompy i innych wyczynach astronomów w tym temacie Czytelnik może dowiedzieć się także w artykule Kto jest odpowiedzialny za bałagan na niebie? Agaty Rożek na Astronecie.

NGC 2997 to piękna galaktyka spiralna typu Sc znajdująca się 55 milionów lat świetlnych od nas i oddalająca się o około 1100 kilometrów w ciągu sekundy. Ma stosunkowo niewielkie jądro i piękne ramiona. Jej masa to około 100 miliardów mas Słońca (nieco mniej niż masa Drogi Mlecznej). Zdjęcie wykonano teleskopem Very Large Telescope (Bardzo Wielki Teleskop) będącym częścią Europejskiego Obserwatorium Południowego.

Korekta – Matylda Kołomyjec

Autor

Avatar photo
Weronika Księżakowska