W nocy z 17 na 18 listopada jeden z najbardziej aktywnych rojów meteorów osiągnie swoje maksimum. Wszystko czego potrzeba do jego obserwacji to oczy i ciemne miejsce pod bezchmurnym niebem.

Leonidy to rój związany z kometą Tempel-Tuttle, okrążającą Słońce raz na 33 lata i rozpraszającą wzdłuż swojej drogi niewielkie fragmenty materii. Kiedy Ziemia w połowie listopada przechodzi w pobliżu orbity komety – obserwujemy meteory nazywane też spadającymi gwiazdami.

Aktywność roju zmienia się z roku na rok. Szacuje się, że w tym roku aktywność roju będzie najwyższa od 1966 roku.

Meteory najlepiej obserwować nad ranem w dniach 14-21 listopada. Wszystkie one będą zdawać się wybiegać z jednego punktu, nazywanego radiantem, położonego w gwiazdozbiorze Lwa. Nie wszystkie one będą pojawiać się w tym gwiazdozbiorze, jednak przedłużenia ich dróg będą przez te konstelację przechodzić.

Najlepsze warunki do obserwacji będą mieli prawdopodobnie mieszkańcy Australii, Japonii, Chin i Filipin, jednak roje meteorów są tak nieprzewidywalne, że warto również prowadzić obserwacje w Europie czy Ameryce. Szacuje się, że w ciągu godziny będzie można zaobserwować od 100 do 1000 takich zjawisk. Nie mozna jednak wykluczyć dużo wyższej lub dużo niższej aktywności. Deszcze meteorów są tak samo nieprzewidywalne jak zjawiska meteorologiczne.

Do obserwacji nie potrzeba żadnego sprzętu optycznego, gdyż meteory poruszają się zbyt szybko by obserwować je przez teleskop. Potrzebne będzie jednak coś innego: ciemne miejsce, możliwie daleko od świateł miast, latarni oraz oczywiście dobra pogoda (o co w listopadzie w naszym klimacie raczej trudno).

Meteory najlepiej obserwować nad ranem, gdyż wtedy widać ich więcej. Pomocny może być leżak (aby móc przyjąć wygodną pozycję i nie męczyć szyi), ciepłe ubranie, ciepła herbata (albo mocna kawa, gdyż przy porannych obserwacjach łatwo zasnąć).

18 listopada o godzinie 3:00 gwiazdozbiór Lwa będzie świecił stosunkowo wysoko ponad południowo-wschodnim horyzontem i z biegiem czasu będzie przesuwał się w kierunku lokalnego południa. Słońce wzejdzie około godziny 7:00. W czasie obserwacji warto również przyjrzeć się gwiazdozbiorom zimowego nieba i dwóm planetom – Jowiszowi świecącemu w Bliźniętach i Saturnowi znajdującemu się w Byku.

Autor

Michał Matraszek

Komentarze

  1. Michał M.    

    Leonidy nadlatują — Proponuję akcję Leonidy-2001. Zachęcam wszystkich, którzy lubią marznąć do obserwacji roju i podzielenia się na Forum swoimi obserwacjami (ilość meteorów w ciągu godziny, data, godzina, miejsce i długość oberwacji).

    1. Azzie    

      Zero 🙁 — U mnie (pod Warszawa) przez cala noc jest 100% zachmurzenie. Nie mam szans zobaczyc zadnego meteoru i koncze obserwacje idac spac 🙁 Jesli ktos mial wiecej szczescia, niech sie pochwali, a ja mu pozazdroszcze.

    2. Michał M.    

      Moje obserwacje… — Miejsce: wschodnia część Łodzi, 19d28mE 51d48’N.

      17 XI: Niebo ciemne na tyle, że widać Drogę Mleczną (co się rzadko zdarza w tym miejscu). W godzinach 0.25-0.45 i 2.10-2.45 obserowowałem okolice Oriona, Bliźniąt, Byka… niebo zimowe. Ilość założonych swetrów: 2 (dwa), ilość zauważonych meteorów: 0 (zero).

      18 XI, 19 XI: W nocy chmury, obrzydliwe chmury, trzeci (przynajmniej) rok z rzędu w te dni jest brzydka pogoda.

      pozdrawiam

  2. zbychu    

    Popieram — Mysle ze to swietny pomysl w ktorym powinno wziac jak najwiecej ludzi a wyniki mozna opublikowac pozniej w jakims newsie.

    1. Wojciech Rutkowski (wrinnov)    

      News — Mam taki szkic newsa:
      W organizowanej w tym roku akcji obserwacji roju meteorów Leonidy 2001 organizowanej przez nasz portal wzięło udział dwóch uczestników z całej Polski, głownie z Warszawy i Łodzi. Niestety złe warunki do obserwacji – pełne zachmurzenie – spowodowały, że liczba zaobserwowanych meteorów wyniosła zaledwie 0. Nie powiodły się próby wyznaczenia ZHR. 🙂

      1. Wojciech Rutkowski (wrinnov)    

        Uzupełnienie — Napływają kolejne raporty, tym razem znad morza:
        Obserwacje przeprowadziłem w nocy z 17 na 18 listopada, w godzinach 3:30 – 4:30, w położonym niedaleko Koszalina Strzekęcinie. Warunki idealne: piękne ciemne niebo, bardzo dobra widoczność, brak oświetleń, Księżyc w nowiu, temperatura przyjemna; jakże odmienne od nieprzyjaznego pomarańczowego nieba nad Poznaniem… Leonidy? Nie zaobserwowałem 🙁

Komentarze są zablokowane.